KOCHAJCIE SWOJE MARZENIA
ŻYJĘ PO TO, ABY OTWIERAĆ WAM RAJ
"Kochajcie swoje marzenia! Zostaliście dla nich zrodzeni, posłano was na
ten świat głównie po to, byście je realizowali. Zarówno pierwszym jak i
najważniejszym krokiem do realizacji marzenia jest głośne wypowiedzenie go.
Opowiadajcie o swoich marzeniach innym ludziom, obwieście o nich całemu światu.
Czyż Ja nie wykrzyczałem swojego marzenia całym życiem???! Przemierzałem góry,
pustynie, pola, wioski i miasteczka, aby głosić Boskie marzenie o miłości i
jedności na ziemi, o Rajskim Królestwie, które tak pragnąłem wraz ze swoimi
uczniami kreować na tej planecie. Wiedziałem, że marzenie, które zostało
wszczepione we mnie już w czasie gdy byłem niemowlęciem, które z biegiem lat
rosło, a które w wieku młodzieńczym rozkwitło było marzeniem Ojca. On mnie
naglił: Synu obwieszczaj bliźnim Dobrą Nowinę o miłości jaką ich darzę, nie mów
o gniewie, karze i lęku ! Mów o miłości, która sprawi, że Raj zakwitnie na
ziemi miliardami ubóstwionych serc, a żaden grzech nie zostanie nikomu
poczytany, gdy będzie kochał, bo ŁASKA została wylana i miłość oczyściła
wszystko. Raj jest Miłością. Wszyscy myśleli, że oszalałem, ale Ja
kontynuowałem uparcie swoją misję mając pewność tego, że Raj zakwita na glebie
szaleństwa. Nazwali mnie Belzebubem ponieważ ogłosiłem się Bogiem obecnym
między ludźmi, ale czyż nie głosiłem odwiecznej prawdy? Czyż Pismo nie mówi, że
wszyscy jesteśmy bogami i synami Najwyższego Bóstwa? Ludzie tłumią prawdę,
którą w sobie noszą. Ja Prawdę objawiłem. Miałem odwagę żyć jak Bóg i kochać
jak Bóg. Poświęciłem wszystko dla miłości, dla swoich marzeń o tym, aby wszyscy
odnaleźli Raj Boży w swoich sercach i szerzyli go pośród siebie. Dla tych
marzeń umarłem i dla nich żyję teraz wiecznie. Żyłem, żyję i będę żyć po to,
aby otwierać wam. Raj.
Byłem Bogiem, jestem Bogiem i na wieki pozostanę Bogiem." (Jezus)